Bardzo gwałtownie idzie wiosna, czas, w którym, jak tylko znikną śniegi, a pozostanie woda, poczną błyskawicznie wzrastać wszelkie rośliny: drzewa, kwiaty, cebula w doniczce, no i trawniki.

Dodane przez: www.wovengrass.eu.
Zaczerpnięte z: www.wovengrass.eu.
To właśnie o ich prezencję będzie musiała zatroszczyć się nawet za niecały miesiąc armia ludzi – nikomu nie odpowiadają zarośnięte, zaniedbane trawniki, czy tyczy się to centrum miasta i niewielkie, proste trawniczki przy ulicy lub między budynkami, czy idzie o ogródek przy domku jednorodzinnym. Rozkwit nowego życia ogarnia wszystko, co zielone i kiedy już nastąpi, mknie w przód, napędzany ogromną siłą rozrodczą.
Przycinanie trawy przez wielu jest uważane za dopust boży i przykry obowiązek – ta młodzieńcza siła wiosny sprawia, że ta trawa, ile razy jej nie ścinać, za tydzień, góra dwa, i tak będzie dwa razy bujniejsza. To fakt, lecz ten potencjał właśnie da się wykorzystać wszędzie tam, gdzie zieleń
www.zielonaprzestrzen.pl akurat ma wyrosnąć. Jest mnóstwo miejsc, w których zimą zakończyły się prace przy drodze, naprawianie zniszczonych rur.
W każdym miejscu, gdzie zieleń została zniszczona, a posiadaczom gruntu zależy na tym, aby wszystko szybko wróciło do pierwotnego stanu, da się zasiać nasiona traw. Odpowiednio zabezpieczone nie zostaną zjedzone przez głodne ptaki, a wilgoć i zwiększające się temperatury spowodują, że z kolejnymi dniami wiosny trawy zazielenieją jak dzikie. Warto przed zaczęciem takiego przedsięwzięcia poczytać jednak trochę informacji o trawach – różne trawy różnie rosną w różnych miejscach, a jeśli nie będą koszone bardzo często, dobrze wybrać sobie taką, jaka wzrasta powoli.

Dodane przez: Gardena
Zaczerpnięte z: Gardena
Kosiarki mogą być zasilane na wiele sposobów. Na rynku dostępne są
kosiarki z napędem spalinowym, akumulatorowym, elektrycznym, a także w pełni zautomatyzowane roboty koszące. Wybór odpowiedniej kosiarki zależy od indywidualnych preferencji użytkownika i przede wszystkim powierzchni ogrodu. Do ogrodów od ok. 100 do 250 m2
gardena poleca ręczne kosiarki bębnowe, które nie wymagają dodatkowych źródeł energii.
A gdy już zieleń wyrośnie i naprawdę trzeba będzie walczyć z rosnącymi w oczach źdźbłami, będzie dało się wykorzystać do tego wiele różnych narzędzi. Osiedlowi pracownicy spółdzielni mieszkaniowych najczęściej mają do użytku ręczne kosiarki przypominające odrobinę przedwieczne kosy, lub stare kosiarki z silniczkiem benzynowym. Niekiedy, na większych przestrzeniach, wspomaga je kosiarka samojezdna, która posturą przypomina mały traktor. Wielkim plusem tego rodzaju urządzeń jest opcja wtoczenia się na całkiem duże nierówności, małe spalanie paliwa, ogromna efektywność i oszczędność czasu. Minusem – fakt, że w wielu miejscach, gdzie tego typu maszyna nie wjedzie, i tak trzeba będzie poprawić czymś mniejszym.