Robaczywe owoce czereśni

Owoce czereśni
Dodane przez: bortescristian
Pomimo właściwej pielęgnacji, nasze rośliny sadownicze mogą być atakowane przez liczne szkodniki, pogarszające plony i osłabiające rośliny. Skuteczność walki zależy głównie od wybranej przez nas metody oraz sposobu zwalczania. Wielu z nas, posiadaczy drzew czereśni, bardzo często ma ten sam problem - robaczywe czereśnie w sadzie. Sposobów na walkę z nimi jest kilka.

Robaczywienie czereśni powodują larwy muchówki nasionnicy trześniówki Rhagoletis cerasi. Nasionnice zwykle nie uszkadzają odmian najwcześniej dojrzewających. Narażone na porażenia są jednak odmiany później dojrzewające. Postać dorosła tego szkodnika pojawia się w okresie kwitnienia robinii akacjowej. Na przełomie maja i czerwca rozpoczyna się lot much, a około 7 dni później, o ile temperatura przekracza 16°C, samice przystępują do składania jaj. Po nacięciu skórki owocu nasionnice składają jedno jajo, a poprzez pozostawienie na skórce owocu substancji zapachowej inne samice wiedzą, iż dany owoc jest już zajęty. Ciepła, wiosenno-letnia pogoda, brak długotrwałych opadów i spadków temperatury, sprzyjają lotowi i składaniu jaj. Ich wylot bardzo często opóźnia się, gdy wiosna jest deszczowa i chłodna. Właśnie okres pełni kwitnienia tych roślin jest najlepszym momentem na przeprowadzenie zabiegów, a precyzyjne ustalenie czasu lotu szkodnika jest rzeczą najważniejszą.

Pojawienie szkodnika doskonale obrazują również żółte tablice lepowe podwieszone na drzewach. Najlepsze będą pułapki żółtopomarańczowe, wabiąco działające na nasionnice, zawieszone w drugiej połowie maja. Działanie tablic lepowych wzmagają pułapki z powoli uwalnianym octanem amonowym.
Innym równie pomocnym sposobem obserwacji czasu wylotu szkodnika, jest doniczkowa hodowla larw, umieszczonych w donicy pod drzewem. Na tak pozostawionych do następnego roku, okrytych gazą doniczkach, wiosną, z powodzeniem oberwać możemy wylot much. Trzeba jedynie umieć rozpoznać konkretnego owada wśród dziesiątek innych. Dorosła nasionnica to mała, półcentymetrowa muchówka z paskowanymi skrzydełkami. Jej białe, beznogie larwy zna niemal każdy.

Chemicznym sposobem walki z nasionnicą jest zwalczanie jej w okresie 7-10 dni po zauważeniu pierwszych much. Zabieg warto powtórzyć po tygodniu-dwóch. Zastosować możemy preparaty wgłębne zawierające dizinon, np. Diazol 250 EC lub fenitrotion - Owadofos 500 EC. Godne polecenia są również Basudin, Mospilan oraz Decis 2,5 EC. Jednorazowe zastosowanie chemicznego zabiegu nie da nam jednak gwarancji skuteczności. Bardzo ważne, bowiem w momencie oprysku jest dotarcie do szczytu drzewa i do wszystkich miejsc.

Nasionnice dojrzewają w ziemi, pod koroną drzewa, na głębokości około 5 centymetrów. Warto dodać, iż szkodnik co roku atakuje dokładnie te same drzewa, zimując pod nimi. Na przełomie maja i czerwca nasionnice wychodzą z ziemi, wlatują na drzewa i składają jaja w owocach. Jednym z pierwszych kroków, powinno, więc być zabezpieczenie ziemi pod drzewami gęstą siatką, albo folią właśnie w tych dwóch miesiącach.
W czasie owocowania, pamiętajmy o zrywaniu i niszczeniu robaczywych owoców. Zapobiegniemy tym samym spadaniu larw na ziemię i dalszym fazom rozwoju. W razie znalezienia larw nasionnicy trześniówki w owocach pamiętajmy, by przyspieszyć ich zbiór, przerywając ich cykl rozwojowy. Wylęgłe larwy przez okres około dwóch tygodni żerują wewnątrz owocu, tuż obok pestki. Od połowy lipca, po zakończeniu rozwoju, larwy nasionnicy trześniówki opuszczają owoce i zagrzebują się w ziemię. Zaskorupiona powierzchnia gleby będąca wynikiem suszy utrudnia wchodzenie larw do gleby i powoduje ich zwiększoną śmiertelność w wyniku wysuszenia. Równie dobrym sposobem na pozbycie się larw, które zdążyły już wniknąć w glebę jest przekopanie ziemi pod drzewem po zbiorze i wystawienie ich na działanie zarówno mechaniczne-łopaty, słońca, jak i ptaków i innych ogrodowych drapieżników.
Zaczerpnięte z: www.projektoskop.pl
Dodane przez: e-ogrody.com
2009-06-05 10:50:11