Forsycja

Nieformowany żywopłot
Dodane przez: Dan Zen
Do gatunku Forsycja należy 7 gatunków krzewów, z których tylko jednej występuje w południowo-wschodniej Europie. Pozostałe rosną we wschodniej Azji.
Forsycję znają niemal wszyscy. Niewielu z nas zna ją jednak z nazwy. Co roku, w marcu i kwietniu wszyscy zachwycają się rozświetlającymi ogrody krzewami okrytymi masą żółtych kwiatów pokrywających nagie gałęzie. Dzwonkowate kwiaty ukazują się, bowiem na krzewach jeszcze przed rozwojem liści. To właśnie forsycje, jedne z najpiękniejszych krzewów.


Forsycja pośrednia odmiany „Goldzauber" to krzew o średniej sile wzrostu, szeroki, dorastający do wysokości 2-3 metrów. Pędy forsycji pośredniej początkowo wyprostowane, zwisają potem na wierzchołkach. Goldzauber rozkwita obficie dużymi, ciemnożółtymi kwiatami, zapełniając każdą z gałązek mnóstwem kwiatów. Te szeroko płatkowe, delikatnie pachnące kwiaty, podobnie jak cały krzew są odporne na przymrozki. Wyjątkowo surowe zimy mogą jednak nieco uszkodzić krzewy, zwłaszcza pąki kwiatowe. Forsycje, z uwagi na płytki system korzeniowy, są jednak wrażliwe na susze. Właśnie, dlatego, wokół krzewu nie powinniśmy sadzić roślin zadarniających, nie powinniśmy również wysiewać trawy. Najlepiej wyściółkujmy miejsce wokół rośliny.

Decydując się na uprawę tej odmiany wybierzmy dla niej stanowisko słoneczne i dostatecznie wilgotne o glebie żyznej, świeżej i raczej piaszczystej. Forsycja przyjmie się również na stanowisko półcienistym. Źle jednak rosnąć będzie na stanowisku podmokłym czy zimnym.

Ta niezwykle łatwa w uprawie roślina idealna jest do pokrywania murów i gołej ziemi, na żywopłoty oraz nasadzenia pojedyncze. Doskonale czuje się sadzona w miastach, gdzie łatwiej o osłonięte i cieplejsze stanowiska.

Po przekwitnięciu forsycji przytnijmy tylko te z jej pędów, na których znajdują się przekwitłe kwiaty. Raz na kilka lat przytnijmy najstarsze, zdrewniałe gałęzie, wycinając je bezpośrednio przy nasadzie. Jest to tzw. cięcie zachowawcze. Długie i nierozkrzewione pędy skróćmy do połowy, dając im szanse na lepsze rozkrzewienie. To cięcie przeprowadzamy pod koniec lutego, przed rozpoczęciem wegetacji. Unikajmy jednak nadmiernego cięcia. Rezultatem zbyt radykalnego cięcia są nadmierne przyrosty połączone z niewielką ilością kwiatów.

Kwiatowe pędy forsycji zawiązują najwięcej kwiatów w trzecim roku. W czwartym siła kwitnienia słabnie, pędy zaczynają tworzyć liczne rozgałęzienia i przybierają łukowate kształty. Starsze krzewy, od wielu lat nieprzycinane mogą się nawet przełamywać pod własnym ciężarem. Naturalny proces odmładzania powinniśmy, więc wspomóc cięciem.

Te będące zwiastunami wiosny krzewy rozmnożyć możemy przez pokładające się obwodowe gałęzie. Wystarczy nagiąć gałąź do doły i przysypać ją ziemią. Zadbajmy o utrzymanie odpowiedniej wilgotności. Po roku powinny pojawić się korzenie. Wówczas odetnijmy gałąź od reszty rośliny, możemy również przesadzić ją w inne miejsce. Najprostszym, i szeroko rozpowszechnionym sposobem rozmnażania forsycji jest zanurzenie jej gałązki w wodzie. Po prostu. Korzenie powinny pojawić się już po miesiącu. Ukorzenione sadzonki wsadzamy do gleby. Pobierając pędy do ukorzenienia wybierzmy jedynie pędy jednoroczne.

Forsycja to jeden z najbardziej dekoracyjnych wczesnych krzewów dający efekt żółtej plamy. Spróbujmy jego uprawy. Pierwsze sadzonki zakupmy u sprawdzonego hodowcy, potem być może sami staniemy się właścicielami pięknej kolekcji.
Zaczerpnięte z: www.projektoskop.pl
Dodane przez: e-ogrody.com
2009-05-29 12:35:34