Zaczerpnięte z: http://www.flickr.com/photos/tessawatson/414773938/
Krokusy
Wśród znanych 80 gatunków krokusów najczęściej uprawiane są praktycznie trzy gatunki krokusa wiosennego - Crocus neapolitanus, Crocus vernus oraz Crocus chrysantus, o krokusach jesiennych wspomina się jednak się bardzo rzadko. Łatwo poznać je po pojawiających się wiosną wąziutkich i rynienkowato zgiętych liściach oraz kwiatach, podobnie jak liście, wyrastających bezpośrednio z bulwy. Kwiaty krokusów jesiennych pojawiają się we wrześniu lub październiku, w okresie sadzenia krokusów wiosennych, rozkwitające na przełomie marca i kwietnia. Krokusy zachowują się podobnie jak zimowit, kwitną bowiem bez listnie. Kwiaty ich są dużo mniejsze niż kwiat zimowita, paleta ich barw jest jednak ogromna: od ciemnopurpurowej, fioletowej, poprzez, żółtą, niebieską, aż do białej. Bulwy krokusów podobnie jak tulipanów są jednoroczne. W miejsce bulwy matczynej tworzą się bulwy zastępcze, ich ilość równa jest liczbie pąków wytworzonych w bulwie matecznej.
Stanowisko
Krokusy najlepiej rosną na ziemi próchniczej, dobrze uprawionej, o odczynie lekko kwaśnym. Z powodzeniem możemy sadzić je w drugim roku po oborniku. W żadnym jednak wypadku, z uwagi na rozprzestrzenianie się chorób grzybowych, nie powinniśmy sadzić ich w miejscu, w którym poprzednio rosły mieczyki, czy frezje.
Sadzenie
Przed posadzeniem bulwy krokusów należy zaprawić poprzez półgodzinne moczenie ich w roztworze (0,3%) Topsinu lub Benlate, albo (2%) Euparenu, bądź też zaprawienie ich na sucho. Foliowa torebka wypełniona niewielką ilością jednego z wyżej wymienionych preparatów znakomicie zastąpi moczenie, jeżeli tylko wrzucona do niej bulwa dokładnie obtoczona zostanie preparatem. Zaprawianie na sucho nie daje wprawdzie tak dobrych wyników jak zaprawianie na mokro, w ostateczności jednak oba sposoby powinny zabezpieczyć nasze kwiaty przed chorobami grzybowymi. Krokusy wiosenne sadzimy na przełomie września i października, najlepszym z kolei terminem sadzenia krokusów jesiennych jest sierpień. Dzięki temu uzyskamy pewność iż do czasu kwitnienia nasze kwiaty zdążą się dobrze ukorzenić. Sadźmy je na głębokości około 8-10 centymetrów, na glebach cięższych nieco płyciej. W rzędzie, odległość pomiędzy bulwami powinna być równa ich średnicy. Posadzone w kępkach powinny znajdować się w odległości około 30 centymetrów jedna od drugiej.
Pielęgnacja
Krokusy nie muszą być przesadzane co roku, a dzięki temu iż, mnożą się bardzo dobrze, po 3-4 latach pozostawania w jednym miejscu, z pewnością stworzą duże, gęste kępy kwiatów. Po posadzeniu nie zapomnijmy o usuwaniu chwastów, podlewaniu w czasie suszy i usuwaniu roślin z wyraźnymi objawami chorobowymi. Zwracajmy uwagę na jakiekolwiek plamy na płatkach kwiatu, degeneracja czyli skarlenie. Nawożenie krokusów powinniśmy rozpocząć 2-3 tygodnie po ich posadzeniu. Najlepszą będzie mieszanka nawozowa z przewagą fosforu i potasu w dawce około 10 dag/m². Wiosną nawoźmy stosując jedynie azot w ilości około 15 dag/m2, dzieląc go na 2 dawki. Pierwszy raz zastosujmy go bardzo wczesną wiosną, zaraz po pojawieniu się roślin, drugi raz, tuż po przekwitnięciu kwiatów. Jesienią pamiętajmy o przykryciu naszych roślin drobną korą, torfem lub drobno posiekaną słomą. Krokusy są co prawda mrozoodporne, zabezpieczenie pozwoli im jednak w lepszych warunkach przetrwać zimę, by wiosną odwdzięczyć się nam lepszym kwitnieniem. Pamiętajmy by latem, w roku, w którym nie wykopujemy krokusów, nie podlewać ich ani nie zasilać. Chcąc rozmnożyć krokusy powinniśmy oddzielić bulwy potomne od ginącej bulwy matecznej. Wykopmy krokusy w czerwcu tuż po zaschnięciu liści. Ususzmy je, wyczyśćmy i rozdzielmy. Dzięki temu powinniśmy z jednej bulwy otrzymać kilka małych i do trzech dużych bulw. Ilość ich zależeć będzie od odmiany. Nowe bulwy przesuszmy w temperaturze około 20-25°C przez kilka dni, a potem do czasu ich wysadzenia przechowajmy je w temperaturze około 20°C, aż do ponownego wysadzenia. Ciekawostką dotyczącą krokusów są z pewnością zasuszone słupki kwiatów tej rośliny, stanowiące interesującą przyprawę noszącą nazwę szafranu. W naturalny sposób osładza on potrawy, nadając im przy tym silnie żółtawy kolor. Niektórzy twierdzą, że jego zażycie likwiduje również ból głowy.
Uprawa w domu
Bardzo rzadko spotykamy się z uprawą krokusów w domu. Najczęstszą tego przyczyną jest z pewnością nietrwałość ich kwiatów. W temperaturze pokojowej więdną bowiem czasem już po kilku godzinach. Jedynym ratunkiem może okazać się przeniesienie kwitnących roślin w chłodniejsze miejsce. Pędzenie krokusów w domu przypominać może uprawę tulipanów i narcyzów. Z początkiem września posadźmy od 8 do 12 cebulek do płaskiego naczynia, dobrze podlejmy i odstawmy na co najmniej 8 tygodni w bardzo chłodne miejsce. Utrzymujmy przez cały ten czas stałą wilgotność podłoża. Od momentu gdy krokusy rozpoczną wytwarzanie korzeni, będziemy mogli przyzwyczaić je powoli do coraz wyższych temperatur. W zaciemnieniu trzymajmy je jednak aż do chwili, gdy pąki kwiatowe zaczną się wybarwiać. Za wcześnie przeniesione do pomieszczenia oświetlonego rośliny wytworzą wyłącznie liście. Ich kwiaty nigdy się nie pojawiają.
Stanowisko
Krokusy najlepiej rosną na ziemi próchniczej, dobrze uprawionej, o odczynie lekko kwaśnym. Z powodzeniem możemy sadzić je w drugim roku po oborniku. W żadnym jednak wypadku, z uwagi na rozprzestrzenianie się chorób grzybowych, nie powinniśmy sadzić ich w miejscu, w którym poprzednio rosły mieczyki, czy frezje.
Sadzenie
Przed posadzeniem bulwy krokusów należy zaprawić poprzez półgodzinne moczenie ich w roztworze (0,3%) Topsinu lub Benlate, albo (2%) Euparenu, bądź też zaprawienie ich na sucho. Foliowa torebka wypełniona niewielką ilością jednego z wyżej wymienionych preparatów znakomicie zastąpi moczenie, jeżeli tylko wrzucona do niej bulwa dokładnie obtoczona zostanie preparatem. Zaprawianie na sucho nie daje wprawdzie tak dobrych wyników jak zaprawianie na mokro, w ostateczności jednak oba sposoby powinny zabezpieczyć nasze kwiaty przed chorobami grzybowymi. Krokusy wiosenne sadzimy na przełomie września i października, najlepszym z kolei terminem sadzenia krokusów jesiennych jest sierpień. Dzięki temu uzyskamy pewność iż do czasu kwitnienia nasze kwiaty zdążą się dobrze ukorzenić. Sadźmy je na głębokości około 8-10 centymetrów, na glebach cięższych nieco płyciej. W rzędzie, odległość pomiędzy bulwami powinna być równa ich średnicy. Posadzone w kępkach powinny znajdować się w odległości około 30 centymetrów jedna od drugiej.
Pielęgnacja
Krokusy nie muszą być przesadzane co roku, a dzięki temu iż, mnożą się bardzo dobrze, po 3-4 latach pozostawania w jednym miejscu, z pewnością stworzą duże, gęste kępy kwiatów. Po posadzeniu nie zapomnijmy o usuwaniu chwastów, podlewaniu w czasie suszy i usuwaniu roślin z wyraźnymi objawami chorobowymi. Zwracajmy uwagę na jakiekolwiek plamy na płatkach kwiatu, degeneracja czyli skarlenie. Nawożenie krokusów powinniśmy rozpocząć 2-3 tygodnie po ich posadzeniu. Najlepszą będzie mieszanka nawozowa z przewagą fosforu i potasu w dawce około 10 dag/m². Wiosną nawoźmy stosując jedynie azot w ilości około 15 dag/m2, dzieląc go na 2 dawki. Pierwszy raz zastosujmy go bardzo wczesną wiosną, zaraz po pojawieniu się roślin, drugi raz, tuż po przekwitnięciu kwiatów. Jesienią pamiętajmy o przykryciu naszych roślin drobną korą, torfem lub drobno posiekaną słomą. Krokusy są co prawda mrozoodporne, zabezpieczenie pozwoli im jednak w lepszych warunkach przetrwać zimę, by wiosną odwdzięczyć się nam lepszym kwitnieniem. Pamiętajmy by latem, w roku, w którym nie wykopujemy krokusów, nie podlewać ich ani nie zasilać. Chcąc rozmnożyć krokusy powinniśmy oddzielić bulwy potomne od ginącej bulwy matecznej. Wykopmy krokusy w czerwcu tuż po zaschnięciu liści. Ususzmy je, wyczyśćmy i rozdzielmy. Dzięki temu powinniśmy z jednej bulwy otrzymać kilka małych i do trzech dużych bulw. Ilość ich zależeć będzie od odmiany. Nowe bulwy przesuszmy w temperaturze około 20-25°C przez kilka dni, a potem do czasu ich wysadzenia przechowajmy je w temperaturze około 20°C, aż do ponownego wysadzenia. Ciekawostką dotyczącą krokusów są z pewnością zasuszone słupki kwiatów tej rośliny, stanowiące interesującą przyprawę noszącą nazwę szafranu. W naturalny sposób osładza on potrawy, nadając im przy tym silnie żółtawy kolor. Niektórzy twierdzą, że jego zażycie likwiduje również ból głowy.
Uprawa w domu
Bardzo rzadko spotykamy się z uprawą krokusów w domu. Najczęstszą tego przyczyną jest z pewnością nietrwałość ich kwiatów. W temperaturze pokojowej więdną bowiem czasem już po kilku godzinach. Jedynym ratunkiem może okazać się przeniesienie kwitnących roślin w chłodniejsze miejsce. Pędzenie krokusów w domu przypominać może uprawę tulipanów i narcyzów. Z początkiem września posadźmy od 8 do 12 cebulek do płaskiego naczynia, dobrze podlejmy i odstawmy na co najmniej 8 tygodni w bardzo chłodne miejsce. Utrzymujmy przez cały ten czas stałą wilgotność podłoża. Od momentu gdy krokusy rozpoczną wytwarzanie korzeni, będziemy mogli przyzwyczaić je powoli do coraz wyższych temperatur. W zaciemnieniu trzymajmy je jednak aż do chwili, gdy pąki kwiatowe zaczną się wybarwiać. Za wcześnie przeniesione do pomieszczenia oświetlonego rośliny wytworzą wyłącznie liście. Ich kwiaty nigdy się nie pojawiają.
Zaczerpnięte z: www.projektoskop.pl
2009-06-02 12:31:03
Artykuły powiązane
Tulipany
Wyobraźmy sobie wiosenne ogrody i bukiety bez przepięknych tulipanów. Czegoś brak, prawda? Nie zapomnijmy, więc o nich projektując nasz ogród. Wśród wyhodowanych w ciągu dziesiątek lat, kilkunastu tysięcy odmian, z pewnością znajdziemy coś dla siebie. Do wyboru mamy wiele grup, m.in. tulipany pojedyncze wczesne, tulipany pełne wczesne, hybrydy Darwina, papuzie, tulipany liliokształtne, tulipany Triumph.
Zaczerpnięte z: http://www.flickr.com
Rok w ogrodzie - sierpień
Nasze ogrody toną teraz w kwiatach i cieszą ogromem owoców. Sierpień to przepiękny czas dla miłośników wypoczynku na działce, czy w ogrodzie. Jeśli jednak pragniemy zachować to piękno na dłużej już teraz powinniśmy pomyśleć o kolejnym roku i pracy, jaka nas czeka. Sierpień to, bowiem czas sadzenia i rozmnażania.
Zaczerpnięte z: http://www.flickr.com/photos/comunicati/3502085373/
Wiosenne tulipany
Tulipany bez wątpienia kojarzą nam się z wiosną. Charakteryzują się bogatą gamą barw oraz dużą ilością odmian. Pochodzą z rejonów Europy, Bliskiego Wschodu i Azji Środkowej. W XVI wieku były skarbem Holendrów, a ich wartość dorównywała wartości złota. Również obecnie największe uprawy tulipanów spotkamy w Holandii, gdzie wiosna rozkwitają ogromne tulipanowe pola.
Najczęściej czytane