Nieformowane żywopłoty liściaste

Nieformowany żywopłot
Dodane przez: Dan Zen
Każda nawet najmniejsza działeczka nabiera charakteru, jeśli otacza ją zielony mur. Czyni z niej odizolowany od świata własny kawałek „podłogi”. Pozwoli wyciszyć się dając nam spokój, osłaniając nas przed resztą hałaśliwego świata. Dziś mamy dla Państwa propozycję stworzenia ciekawych nieformowanych, liściastych żywopłotów. Tylko, bowiem one ozdobić mogą nasze ogrody ciekawymi kolorowymi kwiatami i owocami, a także korą, cierniami i kolcami. Dzięki zmienności form uzyskamy z pewnością ciekawy element naszego ogrodu.

Z pozoru nieformowany żywopłot wygląda jakby zarówno krzewy, jak i drzewa składające się na niego rosły w nieładzie. Posadzone w nierównych odstępach przypominają naturalnie rosnący architektoniczny motyw wtapiający się w krajobraz. Żywopłot taki stanowić może doskonałe tło dla mniejszych roślin w naszym ogrodzie, zasłoni nas przed wiatrem, mrozem i zanieczyszczeniami.
Bardzo często właśnie takie żywopłoty przyciągają szukające schronienia ptaki. Dzięki temu będziemy mieli możliwość obserwacji ich życia, a one umilą nam dni swoim śpiewem.
Tworząc żywopłot musimy sami wybrać jego wielkość, wysokość i szerokość. Od wielkości działki zależeć będzie dobór gatunków. Niemniej jednak na tło powinniśmy wybrać okazy dorastające do około 4 metrów. Żywopłoty nieformowane są z natury mniej gęste niż żywopłoty przez nas zagęszczane. Aby je uszczelnić u ich stóp posadzić możemy niższe krzewy, wysokie byliny i trawy. Dla przykładu przed rzędem leszczyn czy żywotników możemy posadzić rząd berberysów lub irg. Ważną cechą przy doborze roślin jest ich łatwość w uprawie. Ważne by poza charakterystycznym pokrojem nie wymagały od nas wielu zabiegów pielęgnacyjnych.

Idealnym miejscem pod nieformowany żywopłot liściasty są obrzeża działek, miejsca gdzie rzadziej się przebywa, gdzie jest więcej miejsca. Zazwyczaj nieformowany żywopłot zajmuje dużo miejsca, aniżeli egzemplarz przycięty pod linijkę. Żywopłot liściasty w szczególności. Powinniśmy pod jego budowę przeznaczyć pas szerokości około 3-4 metrów. Krzewy, rzadziej drzewa sadzimy w większych odległościach niż w żywopłotach formowanych. Zazwyczaj w odległości od 0,5 do 1,5 metra – w zależności od tempa i siły ich wzrostu. Żywopłoty nieformowane mogą być sadzone w jednym lub w dwóch rzędach w zależności od powierzchni, jaką mają zajmować. W przypadku żywopłotu dwurzędowego rośliny sadzimy naprzemiennie. Tu także odstęp między roślinami powinien wynosić minimum 0,5 metra. Z uwagi na rozmiary żywopłot nieformowany idealnie spisuje się na dużych działkach, wszędzie tam gdzie z powodzeniem będzie mógł swobodnie rosnąć, a my będziemy mieli dość miejsca by podziwiać jego piękno. Wysokość naszego żywopłotu nieograniczona przez nas cięciem zależeć będzie od roślin, które go stworzą. Uzyskanie pięknego żywopłotu liściastego powinno nam zająć od 2 do 5 lat.

Jedną z najważniejszych rzeczy przy tworzeniu nieformowanego żywopłotu jest dobór gatunków. Idealne będą gatunki o wzniesionych lub przewisających gałęziach. Musimy pamiętać o rozmiarach, jakie osiągną po latach. Krzewy powinny mieć wystarczająco dużo miejsca na rozpostarcie korzeni i gałęzi. Ważne jest by do wnętrza krzewu docierało powietrze i słońce. Możemy stworzyć zieloną ścianę z jednego tylko gatunku, bądź wykorzystać kilka ulubionych rozkwitających w różnym czasie, tak by żywopłot mienił się pięknymi barwami przez cały sezon. Jeśli wybraliśmy kilka gatunków, rośliny sadzimy w grupach po 3-5 roślin, tak by poszczególne gatunki były lepiej widoczne. Najlepiej zestawiać odmiennie kwitnące rośliny – np. forsycję możemy zestawić z waigelą. Możemy zestawić krzewy o atrakcyjnym ulistnieniu. Cennymi gatunkami są np. berberysy o liściach zielonych i czerwonych, odmiany derenia o liściach biało zielonych i złotych, odmiany ognika o różnych kolorach owoców, bez czarny z liśćmi zielonymi lub złotymi, dzikie róże czy hortensje o przeróżnych kolorach kwiatów.
Pamiętajmy także o terminach kwitnienia naszych krzewów. W marcu jako pierwsze kwitną oczar, dereń właściwy, potem forsycje i migdałki. W kwietniu rozkwitają pigwowce japońskie, w maju i czerwcu rozkwita większość krzewów żywopłotowych – kalina, bez czy jabłoń ozdobna. Latem kwitnie budleja i ketmia.

Rozpoczynając tworzenie naszego żywopłotu możemy zdecydować się na zakup gotowych roślin przygotowanych do sadzenia w żywopłotach. Często są one wiązane w pęczki po kilka sztuk. Możemy zakupić krzewy z gołym korzeniem, ale i z bryłą ziemi. Bez bryły ziemi sprzedawane są najczęściej berberysy, irgi i róże. Rośliny z gołym korzeniem sadzimy wczesną wiosną, zanim zaczną rozwijać się pąki, lub we wrześniu i październiku, gdy opadną liście. Buki, graby i głogi najlepiej sadzić wiosną. Jeśli roślin nie będziemy mogli posadzić zaraz po ich zakupie zadołujmy je w wilgotnej ziemi, w zacienionym miejscu. Przed sadzeniem warto zamoczyć korzenie na kilka godzin i przyciąć je lekko. Rośliny uprawiane w pojemnikach możemy sadzić przez cały rok, pod warunkiem, że ziemia nie jest przemarznięta, czyli od kwietnia do października.

Na żywopłot nieformowany idealnie nadają się świdośliwa, dereń właściwy, leszczyna pospolita, żylistek, forsycje, rokitnik zwyczajny, wiśnia ptasia, jarząb pospolity, lilak pospolity oraz kalina.
Przed sadzeniem przygotujmy ziemię. Pas ziemi pod żywopłot starannie przekopmy. Wybierzmy z ziemi korzenie i kłącza chwastów. Rośliny sadzimy do dołków przekopanych na głębokość szpadla. Przed posadzeniem warto zmieszać ziemię z kompostem lub torfem – w proporcji: jedna część kompostu lub torfu na dwie części ziemi. Po posadzeniu warto wyściółkować glebę między roślinami grubą warstwą kory ograniczając rozwój chwastów i utrzymując wilgoć w podłożu.
Po sadzeniu wiosennym krzewy przycinamy na wysokość około 20 centymetrów, przy sadzeniu jesiennym przycinamy rośliny następnej wiosny, nim rozwiną się liście. Cięcie pobudza rośliny do wypuszczania nowych pędów i powoduje lepszy rozwój korzeni.

Mimo łatwości w uprawie każda z roślin wymaga nieco troski. Mimo więc iż żywopłoty nieformowane nie wymagają regularnego strzyżenia powinniśmy usuwać stare, przemarznięte i zaschnięte pędy mogące być przyczyną chorób. Usuwajmy także pędy krzywe i krzyżujące się. Co kilka lat dobrze jest przerzedzić korony roślin usuwając wszystkie stare gałęzie i skracając młodsze o dwie trzecie ich długości. Przerzedzanie koron wykonujemy wczesną wiosną, nim rozwiną się pąki. Tak zadbana roślina będzie lepiej rosła, stanie się silniejsza i piękniej rozkwitnie.
Rozwiązaniem w momencie obaw przed zbyt wybujałym żywopłotem może być założenie żywopłotu składającego się z krzewów wolnorosnących posadzonych swobodnie w jednym rzędzie, żywopłotu, który będziemy mogli w miarę potrzeb podciąć, gdy zbyt wybuja. Ta propozycja jest idealna dla posiadaczy mniejszych działek, którzy nie chcą stać się właścicielami geometrycznych brył.

Co roku powinniśmy pamiętać o zasilaniu żywopłotu nawozami mineralnymi do krzewów. Podczas suszy zadbajmy o podlewanie. Osłabione suszą krzewy staną się bardziej podatne na ataki szkodników.
Zaczerpnięte z: www.projektoskop.pl
Dodane przez: e-ogrody.com
2009-05-28 14:16:39