Róże i ich sadzenie

Róża ogrodowa
Dodane przez: oSiNaRef
Najlepszą porą do sadzenia róż jest jesień. Posadzone właśnie teraz zdążą się ukorzenić przed zimą. Ostatecznym terminem jest jeszcze wiosna, marzec lub kwiecień. Wiosną zaleca się sadzenie jedynie róż piennych. Posadzone jesienią wymagają dość kłopotliwych zabiegów związanych z zabezpieczeniem ich przed mrozami. Przez cały rok możemy sadzić róże wyhodowane w pojemnikach.

Wybierając krzewy róż zwróćmy uwagę na kilka ważnych spraw. Róża powinna mieć przynajmniej dwa silne, nieuszkodzone pędy o grubości ołówka. Korzenie krzewu powinny być silne i posiadać wiele drobnych włośników. Szyjka korzeniowa, od której odchodzą pędy, powinna mieć grubość, co najmniej 16 milimetrów. Pędy o szarych lub brunatnych plamach mogą być oznaką choroby. Do sadzenia najlepsze będą krzewy jednoroczne. Zdecydowanie lepiej się ukorzeniają, a później szybko i zdrowo będą rosły. Krzewy dwuletnie mają już ograniczone zdolności przyjmowania się na nowym miejscu. Rozpoznamy je po ściętych pędach zeszłorocznych z wyrastającymi pędami tegorocznymi.

Kupując róże w pojemnikach zwróćmy uwagę na powierzchnię ziemi, w której znajduje się krzew. Jeśli na powierzchni ziemi nie ma mchu, oznacza to z reguły, iż krzew trafił do pojemnika niedawno i nie posiada typowych właściwości dla róż sprzedawanych w pojemnikach. Taki krzew może nie nadawać się do sadzenia o każdej porze roku. Pamiętajmy, że róże kupione od dobrych producentów będą zawsze zaopatrzone w etykiety, z których dowiemy się o właściwościach i wymaganiach danej odmiany.

Róże uwielbiają glebę o odczynie pH=6,5. Jeżeli nasza gleba jest zbyt kwaśna, powinniśmy ją zwapnować, używając wapna nawozowego lub kredy. Wprowadzenie mniej więcej 0,5 kg kredy na 1m² gleby podniesie jej wartość pH o 0,5 do 1,0.
Najlepszą glebą do sadzenia krzewów jest ziemia gliniasto-piaszczysta. Na glebach zbyt lekkich i ciężkich krzewy będą rosły słabiej. Róże źle rosną na glebach suchych, piaszczystych, podmokłych oraz gliniastych. Jeżeli krzewy sadzimy na słabej piaszczystej glebie na dno dołka możemy wsypać nieco gliny lub torfu i wymieszać z miejscową glebą.

Ważna jest również struktura gleby. Aby ją poprawić, powinniśmy dodać do niej m.in. torfu, kory sosnowej, węgla brunatnego czy obornika.
Torf wymieszany z glebą lekką będzie zatrzymywał w niej wodę i substancje mineralne.
Jeżeli gleba jest zbyt zwięzła, gliniasta, możemy rozluźnić ją poprzez dodatek kory sosnowej kompostowanej. Cząstki kory będą się rozkładać w glebie dosyć długo, wzbogacając ją w próchnicę i tlen nawet przez okres czterech lat. Zalecana dawka kory to od 20 do 40 litrów na m². Pamiętajmy, że dodanie do gleby kory wymaga jednoczesnego dodania azotu.

Węgiel brunatny, który dodajemy w podobnych ilościach jak korę, magazynuje składniki pokarmowe i zapobiega ich wymywaniu.
Obornik wzbogaci glebę w próchnicę, składniki mineralne i enzymy. Pamiętajmy, by stosując obornik przygotować glebę na kilka tygodni wcześniej. Korzenie róż nie powinny, bowiem zetknąć się ze świeżym nawozem.
Unikajmy stanowisk zbyt słonecznych i położonych w całkowitym cieniu. Idealne będzie stanowisko słoneczne lub lekki półcień.

Róże w ogrodzie
Przed posadzeniem krzewów spulchnijmy glebę. Róże korzenią się dość głęboko. Spulchnić glebę powinniśmy, więc aż na głębokość 60 centymetrów. Wyjątkiem są gleby lekkie piaszczyste, których nie przekopujemy aż tak głęboko.
Przed posadzeniem róż powinniśmy usunąć nadłamane części korzeni, a pozostałe korzenie skrócić do długości około 20-30 centymetrów. Krzew przed posadzeniem powinniśmy również zamoczyć w wodzie z dodatkiem fungicydów, przez około 20 minut. Po wyjęciu z zaprawy, krzew posadźmy jak najszybciej. Sadząc krzewy dopiero w listopadzie usuńmy z niego liście, jeśli jeszcze je posiada.

Sadzenie róż rozpoczynamy od wykopania dołka wystarczająco dużego, by korzenie swobodnie zmieściły się i zwisały niemal pionowo. Żaden z korzeni nie może zostać pogięty. Na dno dołka w żadnym wypadku nie dajemy kompostu.

Róże sadzimy na taką głębokość, by miejsce zaszczepienia znajdowało się około 5 centymetrów pod ziemią. Sadząc róże pamiętajmy o odstępach między roślinami. Zbyt duże spowodują wysuszenie gleby, zbyt małe sprawią, że rośliny zaczną sobie przeszkadzać i staną się bardziej podatne na choroby. Odległość zależy głównie od sadzonej odmiany, ale także od żyzności gleby i przeznaczenia. Róże wielkokwiatowe sadzimy, co około 60 centymetrów, a róże pnące, co około 120, natomiast róże pienne, co około 60-80 centymetrów.

Ziemię po posadzeniu krzewu ubijmy i podlejmy obficie. Wokół krzewy robimy 20-30 centymetrowy kopczyk z ziemi, by uchronić roślinę przed przymrozkami. W grudniu, po nastaniu większych przymrozków, wokół krzewów rozłóżmy warstwę kory lub gałązek z drzew iglastych.
Nawożenie rozpoczynamy po roku od momentu posadzenia.
Zaczerpnięte z: www.projektoskop.pl
Dodane przez: e-ogrody.com
2019-07-29 12:04:04